KAMIL ŻENDARSKI

KAMIL ŻENDARSKI

20 lat

data urodzin:
25-12-1985
data śmierci:
17-04-2006
krótki URL:
„Bywa nieraz, że stajemy w obliczu prawd, dla których brakuje słów.”
Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Zgłoś nadużycie
Galeria jest pusta
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 Następna

KAMIL ŻENDARSKI

Tata

16 lat temu
(IP: XX)

Ciężko jest żyć bez Ciebie synku.

Zgłoś nadużycie

KAMIL ŻENDARSKI

Anonim

16 lat temu
(IP: XX)


"Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem. Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz.
Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć, jak bardzo cię kocham i że cię nigdy nie zapomnę.
Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu.
Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz.
Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli okaże się, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie.
Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć "jak mi przykro", "dziękuję" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz.
Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić.
Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni.
Jeśli nie zrobisz tego dzisiaj, jutro będzie takie same jak wczoraj.
I jeśli tego nie zrobisz nigdy, nic się nie stanie. Teraz jest czas."

Gabriel G. Marquez (fragm.)

Zgłoś nadużycie

KAMIL ŻENDARSKI

mama Mai Z.

16 lat temu
(IP: XX)

Śpij nocą śnij. Niech zły sen Cię nigdy więcej nie obudzi
Teraz śpij. Niech dobry Bóg zawsze Cię za rękę trzyma,
kiedy ciemny wiatr porywa spokój.
[*]

Zgłoś nadużycie

KAMIL ŻENDARSKI

Anonim

16 lat temu
(IP: XX)

Kochana Mamo"
Wiem że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć... ale ja jestem.. istnieje.. w Twoim życiu, snach Twoich, Twoim sercu... Istnieje.

Kiedy byłem tam na dole, w twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym opowiadałaś mi gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś spać. Ja a wsłuchany w twoje opowieści i kojący Twoja głos chłonąłem każde słowo, każdą informacje a potem cichutko żeby Ciebie nie obudzić kiedy wreszcie usypiałaś marzyłem. Wyobrażałem sobie to cudowne miejsce i ciebie jak wyglądasz. Patrzyłem na swoje dziwne nożki i rączki u których nie wiem czemu było dziesięć palcówki i zastanawiałem się czy jestem do ciebie podobny... Chyba nie -myślałem- bo ty
pewnie jestes piekna a ja taki dziwny, pomarszczony... no i po co mi dziesięć palcowa - myślałem? A potem nagle wszystko się jednego dnia zmieniło. Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i juz nie było opowieści.
To nie może być prawda - mówiłaś - godzinami . Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki żebyś poczuła że ja tu jestem i cię kocham, ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej. A potem nadszedł ten straszny dzień. Zobaczyłem ze ktoś świeci
mi po oczach, straszne światło wpadało w głąb ciebie, nie wiem skąd a ty powtarzałaś ze będzie dobrze, musi być. Ale płakałaś - słyszałem. Kiedy nagle wszystko zrobiło się czarne a mnie wciągnęło coś i pchało mocno zrobiło się cicho. Ktoś już trzymał mnie na rękach ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko w koło mnie zalewał błękit w każdych odcieniach. Byłem ten sam - mały, pomarszczony i z dziesięcioma palcami u rąk. Ale ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział rudy chłopczyk i uśmiechnął Sie do mnie. Witaj - powiedział. Gdzie moja mama -zapytałem? I wtedy on opowiedział mi wszystko.
Że nie każde dziecko trafia do swoich rodzicowi że nie ma związku jak bardzo oni kochali i chcieli, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych Małych Aniołków. Że biedzie mi ciebie mamo brakowało ale musimy oboje nauczyć Sie żyć bez siebie musiałem nauczyć Sie tak czy nie, nie było mi łatwo, plakałem tak jak ty wtedy i cierpiałem tak jak ty wtedy. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam wielu przyjaciół, wiele zabawy, wiele radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, żony, dzieci żeby mogli się z nimi spotkać. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No..czasem tylko robimy sobie psikusy i troszkę narozrabiamy kiedy skrzydełkami zahaczamy o klomby kwiatów, ale wiesz... jak się bawimy w berka to czasem nas ponosi... Kiedy tu się znalazłem mój przyjaciel wytłumaczył mi też że nie mogę kontaktować Sie z torba osobiście.. czasem tylko pojawić Sie w twoich snach ale nic więcej. Ostatno jednak zacząłem robić Sie powoli przezroczysty i skrzydełka mi nie działają jak kiedyś. Przyjaciel popatrzył, pokiwał smutno głową i zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmu na białym krzyżu i naglę CIĘ zobaczyłem, Wiedziałem że to ty, poznałem Twój głos.Stałaś tam w deszczu i płakałaś powtarzając że tak bardzo cierpisz, że tak bardzo tęsknisz, że nie chcesz już żyć.... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś zrobić, żeby Ci pomóc. Bo nie możesz tak dalej cierpieć, musisz żyć bo wobec ciebie jest jeszcze wiele planów które musisz zrobić, że są gdzieś dzieci którym musisz pomoc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką jak tą która teraz powoduje Twoja wielki ból. Więc piszę do ciebie mamo ten list, pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, musisz się uśmiechać, żyć, dzielić się radością z innymi.Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem ze to mojego powodu płaczesz ale tak nie można.. Każda Twoja kolejna łza powoduje że moje skrzydełka znikają. Kiedy ty Sie poddasz ja tez zniknę, Tu na górze istnieje dzięki Tobie i twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Bo kiedy będziesz cały czas tak strasznie rozpaczać to żal zaleje twoje serce, smutek przesłoni ci świat i będziesz tylko myślała o tym co straciłaś. Zapomnisz o mnie. Nie ,nie zaprzeczaj ze nigdy nie zapomnisz. Pamięć to zachowanie w sobie tych radosnych chwil a ciebie pogrąża smutek-on nie jest dobry. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki tobie mogę zrobić jeszcze tyle dobrego. Żebyś widziała tą radość kiedy znajduję najbliższych ludziom którzy tu trafili... Z twojego szczęścia czerpie swoja sile. Prosze mamo żyj dalej i zachowaj mnie w sercu i myślach. Bo nie długo poza smutkiem nie będzie już tam miejsca dla mnie... Kocham Cię mamo.. I nie jesteś sama-pamiętaj. I nie mów że mnie już nie ma! JESTEM..Zobaczysz mnie w oczach swoich dzieci, usłyszysz w radosnym ich śmiechu, poczujesz kiedy przytulać je będziesz i kołysać do snu. Ja tam zawsze będę, zawsze przy tobie. Zawsze. Tylko proszę żyj mamo bo smutek powoduje że znikam... a wtedy nic już nie będzie.. mnie już nie będzie ,,Kocham Cię mamo." --

Zgłoś nadużycie

KAMIL ŻENDARSKI

Paula Gałązkiewicz

16 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

KAMIL ŻENDARSKI

Anonim

16 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

KAMIL ŻENDARSKI

Kasia

16 lat temu
(IP: XX)

"Zrozumiałam tę o to zasadniczą lekcję:
żeby przetrwać musisz się nauczyć żyć bez niczego.
Pierwszy umiera optymizm, po nim miłość, na końcu nadzieja.
Mimo to musisz trwać.
Jeślibyś zapytał, po co, odrzekłabym, że nawet bez tych fundamentalnych, wspaniałych rzeczy, bez tej gorącej krwi płynącej w arteriach, zostaje w życiu, w jednym dniu, dostatecznie wiele, aby uczynić je cennym, ważnym, pasjonującym.
Jak mam bez Ciebie żyć?
Umieszczam Cię w muzeum mego serca, które często zwiedzam, sycąc Tobą zmysły aż do bólu, zanim na noc zamkną podwoje."

Jonathan Carroll "Zaślubiny patyków"

Zgłoś nadużycie

KAMIL ŻENDARSKI

Anonim

16 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

KAMIL ŻENDARSKI

Rodzice Aniołka Brunona

16 lat temu
(IP: XX)

TAK KRÓTKO BYŁEŚ RODZICÓW RADOŚCIĄ ODSZEDŁEŚ BO JESTEŚ JEZUSA MIŁOŚCIĄ (*)(*)(*)

Zgłoś nadużycie

KAMIL ŻENDARSKI

Anonim

16 lat temu
(IP: XX)

A moze jednak?

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 Następna