Jarosław Pyrsak

Światełko nieustającej pamięci....
) )
..[_]..[_]..
Nadzieja jest tęczą rozpiętą
nad burzliwym potokiem życia.

Każdy dzień przepełniony bólem i wielką tęsknotą i tak już będzie do końca naszych dni tak bardzo smutno teraz bez Was ukochane dzieci

Zapalam dla Ciebie Aniele jeszcze jedno światełko pamięci, dla Babci i Wujka, niech rozjaśni Waszą drogę dołączając do miliardów światełek na rozgwieżdżonym niebie! Reniu ciepło pozdrawiam!

......................(,)
..........).........._\'\\!/\'_
.........(,).........(\"\"\"\"\")
......._\'\\!/\'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ
.......(\"\"\"\"\").ŚWIATEŁKO
....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ.PAMIĘCI NIECH ZAWSZE CI PŁONIE!

_[♥]_

Te­raz już wiem czym jest śmierć blis­kiej osoby...
Czu­je się wte­dy jak­by ja­kaś wewnętrzna siła roz­ry­wała naszą duszę ka­wałek po ka­wałku...
Zos­ta­wiając pus­tkę, której nie da się załatać...

...............................(        
............................ (,)     
............................╒▒╕
............................╘═╛

.....................ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ......


.

Pozbieram Wasze marzenia, co kiedyś się rozsypały i wyślę z promykiem do nieba…..
Spełnić ich nie zdążyliście, bo czasu za mało mieliście, niech tam Wam się spełnią….

Jareczku, Rysiu, Aniu, moje światełko dla Was...

Reniu pozdrawiamy....

____۩_______۩ ___
____۩۩_____۩۩ ___
____۩۩۩___۩۩۩ ___
____۩۩۩۩_۩۩۩۩ ___
۩۩۩۩_۩۩۩_۩۩۩_۩۩۩۩ ___
_۩۩۩۩_۩۩_۩۩_۩۩۩۩ ___
__۩۩۩۩_۩_۩_۩۩۩۩ ___
___۩۩۩۩___۩۩۩۩ ___ w adwetowy wieczor

Odeszli lecz duchem zostali z nami
Przyjmij Ich Panie w Wieczności Bramy
A nam wskaż drogę przez Nich do Ciebie

Światełko mojej wiecznej pamięci dla Ciebie Jarku,
Pani Ani , Pana Ryszarda.
Niech ono leci do Nieba i powie jak nam jest tutaj smutno.

:((*)(*)(*) (*)(*)(*)(*)

Reniu dziękuje za pamięć i serce jakie okazujesz.
Wczorajszej nocy nie mogłem spać bo ten koszmar znów powrócił.
U Ewelinki na cmentarzu było bardzo dużo koleżanek.( dowiedziałem się telefonicznie od Pań z Rady Sołeckiej Służewa ).
Mama Ewelinki zasłabła.
Ciężko jak widzi się ,że Ewelinka i Patyrysia też by mogły być już dorosłe.
U mnie na razie dobrze, tylko nie muszę się denerwować, bo zaraz w sercu coś się dzieje.