Nekrolog jako SMS do bliskich
Gdzie jest kod QR?
Aby kod QR mógł się pojawić, należy uzupełnić w Nekrologu datę pogrzebu oraz cmentarz.
Do czego to służy?Czesław Gałązka
80 lat
data urodzin: | 22-11-1930 |
data śmierci: | 09-07-2011 |
krótki URL: |
Anna Kamieńska
Najukochańszy tato, żyłam Twoim bólem i z nim zgasłam. Dołączyłeś do mamy, jak tego chciałeś. Zawsze martwiłeś się o mnie, jeszcze na łożu śmierci przepraszałeś, że swoją chorobą sprawiasz kłopot. Wiem, że kochałeś mnie nad życie. Czuję twoją obecność i wiem, że nadal mnie wspierasz.
- córka
Żal że się za mało kochało
że się myślało o sobie
że się już nie zdążyło
że było za późno
choćby się teraz pobiegło
w przedpokoju szurało
niosło serce osobne
w telefonie szukało
słuchem szerszym od słowa
choćby się spokorniało
głupią minę stroiło
jak lew na muszce
choćby się chciało ostrzec
że pogoda niestała
bo tęcza zbyt czerwona
a sól zwilgotniała
choćby się chciało pomóc
własną gębą podmuchać
w rosół za słony
wszystko już potem za mało
choćby się łzy wypłakało
nagie niepewne
ks. Jan Twardowski
Epitafium jako SMS do bliskich
Gdzie jest kod QR?
Aby kod QR mógł się pojawić, należy uzupełnić w Nekrologu datę pogrzebu oraz cmentarz.
Do czego to służy?Marzena
12 lat temu
(IP: XX)
Cztery miesiące mijają, odkąd odszedłeś. Ciągle o Tobie myślę i ciągle Cię czuję obok. Kochany Tato, dziękuje Ci za wszystko po raz nie wiem, który.
Córka
12 lat temu
(IP: XX)
Kiedyś byłeś mi jedynym towarzyszem.
Byłeś wszystkim, co miało jakiekolwiek znaczenie.
You were once
my one companion . . .
you were all
that mattered . . .
You were once
a friend and father -
then my world
was shattered . . .
Wishing you were
somehow here again . . .
wishing you were
somehow near . . .
Sometimes it seemed
if I just dreamed,
somehow you would
be here . . .
Wishing I could
hear your voice again . . .
knowing that I
never would . . .
Dreaming of you
won't help me to do
all that you dreamed
I could . . .
Passing bells
and sculpted angels,
cold and monumental,
seem, for you,
the wrong companions -
you were warm and gentle . . .
Too many years
fighting back tears . . .
Why can't the past
just die . . .?
Wishing you were
somehow here again . . .
knowing we must
say goodbye . . .
Try to forgive . . .
teach me to live . . .
give me the strength
to try . . .
No more memories,
no more silent tears . . .
No more gazing across
the wasted years . . .
Help me say
goodbye.
Kiedyś byłeś dla mnie niczym przyjaciel i ojciec.
A potem mój świat legł w gruzach.
Chciałabym, byś znów tu był.
Chciałabym, byś był przy mnie.
Czasem wydaje mi się, że byłeś tylko snem.
Co mam zrobić, by Cię przywołać?
Chciałabym znów usłyszeć Twój głos,
Ale wiem, że to niemożliwe.
I chociaż ciągłe marzenie o Tobie wcale mi nie pomaga,
Ale nie potrafię wypędzić Cię z moich snów.
Cichnące bicie dzwonów.
Te zimne i majestatyczne posągi aniołów
Zdają się być niewłaściwymi towarzyszami dla Ciebie.
Ty byłeś czuły i delikatny.
Zbyt wiele lat dławiłam płacz.
Dlaczego wspomnienia nie umierają?
Chciałabym, byś znów tu był,
Choć wiem, że nadszedł czas pożegnania.
Postaraj się mi wybaczyć.
Naucz mnie, jak dalej żyć.
Daj mi siłę, bym mogła choćby spróbować to zrobić.
Koniec z wspomnieniami,
Z wylewanymi po cichu łzami,
Z rozpamiętywaniem tego, co było.
Pomóż mi się z Tobą pożegnać.
Pomóż mi się z Tobą pożegnać.
Marzena
12 lat temu
(IP: XX)
Tatusiu, tak mi Ciebie brakuje.
Marzena
12 lat temu
(IP: XX)
Kochany tato, to już 3 miesiące... Tęsknie bardzo i modlę się za ciebie.
Wojtek
12 lat temu
(IP: XX)
Miłosierny bez granic
Wszechmocny Panie
Daj po bólach życia
Wieczne spoczywanie.
Przyjm,Panie duszę
Do Królestwa swego,
Wiele bowiem cierpiała
za życia swojego.
Moje światełko pamięci dla Pana(*)(*)(*)
Epitafium znalazłem na Forum
ciocia Mateuszka G.
12 lat temu
(IP: XX)
ŚWIATEŁKO PAMIĘCI (***).
Anonim
12 lat temu
(IP: XX)
Marta-siostra śp Dariusza
12 lat temu
(IP: XX)
(*)(*)(*)
"W momencie śmierci bliskiego uderza człowieka świadomość niczym nie dającej się zapełnić pustki"
autor: Józef Tischner
Marzena
12 lat temu
(IP: XX)
Tatku, dziś mijają dwa miesiące, ciągle mam łzy w oczach. Nie mogę zapomnieć, jak bardzo cierpiałeś, wyrzucam sobie, że nie mogłam Ci pomóc. Kocham cię.
Anonim
12 lat temu
(IP: XX)
[*] mama Remigiusza R. i córka Jana T.
STATYSTYKI NEKROLOGÓW
DODANE NEKROLOGI:
8 978
ŚWIECZKI PAMIĘCI:
10 643 224
UŻYTKOWNIKÓW ONLINE:
7