Roman Chojnacki

Codzienne światełko wraz z modlitwą.

Od niedzieli przez tydzień będę nieobecna,ale w modlitwie będę pamiętać codziennie.Proszę pamiętać o Jacku i mojej mamie Antoninie Benedyk.

Na śmierć syna****

Biją zegary z dala
w głębokie nocy dno,
lampa się w mroku spala
nad posłaną pościółką twą.

Tylko błądzi w żąłobnym lamencie
dookoła domu wiatr,
my - samotnością objęci -
słuchamy jego skarg.

I jest nam, jakbyś cichutko
zapukać chciał właśnie dziś,
jak ktoś, kto się zbłąkał na krótko
i - znużony - trafił do drzwi.

O nieszczęśni, nieszczęśni głupcy,
to myśmy w męce nad siły
zgubili się tutaj w pustce,
gdy ty dawno do domu trafiłeś....*(*)(*)(*)(*)(*)(*)

Córka Śp. Leokadii Czerskiej
i siostra Śp. Bogusia Czerskiego


`````````````````````````````
||,|| Bóg zabrał Cię do siebie ....
||,|| wśród Aniołków brak mu było Ciebie .....
||,|| Lecz szczęśliwa ta droga ....
||,|| bo gdzie lepiej jak u Boga

Najjaśniejsze światełko mojej nieustającej pamięci zapalam dla Ciebie drogi Aniele (*)(*)(*)

............))(
............(()
............))()
.............)))
..........<( * )>
.........{{:*:*:}}
.........{{:*:*:}}
.........{{:*:*:}}
.........{{:*:*:}}
.........{{:*:*:}}
.........{{:*:*:}}
.........{{:*:*:}}
.......{{{**:**}}}

:* PAMIĘTAM ....

Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla
oczu.
Antoine de Saint – Exupery
(*)

Gdyby tęsknota potrafiła płakać
codziennie ulice opływały by
w strugach słonej wody(*)(*)(*)

"Stracone złudzenia,
I sny kolorowe.
Nie wrócą już nigdy-
Na wiatr porzucone.
A przecież tak chciał iść,
Przez życie swa droga.
Lecz życie nie dało mu żadnych szans...spoczywaj w pokoju...{*}

"Miłość jest jak światło gwiazd -
nie umiera nigdy."

Najjaśniejsze światełko pamięci (*)